Śmieszne wypadki
Opowiem wam taką historyikę. Posłuchajcie:
Pewnego rau mój starszy oszedł na urlop, na jego Magnumkę siadł jakiś młody koleś ktory pierwszy raz miał styczność z ciężąrówka, gdy usiadł za kieronicą i odpalił samochód nie umiał nim ruszyć pytajnikpytajniklollolpytajnikpytajnik. Dobra jakos sobie poradził i pojechał do Puław na Zakłady Azotowe sięzaładować tylko o jednym zapomniał, mianowicie że nie zatankował a tata wcześniej zrobił parę ładnych kilosów, ale nic nadal nie zauważył, od strony Zwolenia jest most na Wiśle, młody się załadował no i wiechał na most, a tu nagle samochód zgasł, wystraszony wybiegł z samochodu(ten most jest bardzo wąski ledwie się 2 ciężarówki mijają) i zobaczył jaki korek jest już za nim to mało co nie zendlał. No i skończyło się to tak, że pierwszy miesiąc robił za darmo, mo przyjechał serwis za 2tys. potem policja sie nim zajeła za 1tys. no a jeszcze jak kierowcy na niego kleli bo stali za nim prawie 2 godziny. i od tamtej pory jest mechanikiem. lollol


  PRZEJDŹ NA FORUM